Próbujemy odpowiedzieć na pytanie: Czy Francuzi naprawdę nie mówią po angielsku?

by - listopada 25, 2018

Jest wiele takich narodów, o których mówi się, że nad wyraz są dumni ze swojego kraju i wszystkiego, co się z nim łączy. W tej notatce chcielibyśmy skupić się na języku, który oczywiście jest jedną z odosobnionych cech każdego narodu. Jakie znacie kraje, których mieszkańcy najchętniej posługiwaliby się swoim ojczystym językiem zawsze i wszędzie? Nie mówimy tutaj tylko o komunikacji między mieszkańcami, ale o komunikacji zewnętrznej, z osobami spoza tego kraju np. w świecie biznesu, albo turystyce? Nie myśląc długo, taką nacją, która stereotypowo wkomponowuje się w ten obraz są Francuzi.


Ile to nasłuchaliśmy się zapytań, jak wybieraliśmy się do Paryża, a czy Ci Francuzi to mówią po angielsku? Zastanawialiśmy się wtedy jaka jest geneza tego stereotypu. Nie mogliśmy po prostu uwierzyć w wytłumaczenie, które często słyszeliśmy, że Francuzi nie chcą mówić w innym języku niż francuski ze względu na swoje zadufanie i poczucie wyższości nad innymi. W tej notce staramy się dowieźć, ile w tym wszystkim jest prawdy. Czy stereotyp ten jest prawdziwy, czy też jest mitem, który powoduje, że wiele osób ma niepotrzebne obawy przed wyjazdem do Francji. Musimy od razu zaznaczyć, że z wyjątkiem zupełnie pierwszego kontaktu z mieszkańcami tego kraju (nasz kilkudniowy pobyt w Paryżu), nigdy nie rozmawialiśmy więcej z Francuzami po angielsku, ani my też nie znamy dobrze francuskiego. Ten temat jednak bardzo nas zainteresował, ponieważ nie lubimy pałętających się bez kontroli stereotypów :) Dlatego spróbowaliśmy zebrać w całość nasze, jak i innych spostrzeżenia na ten temat i wyciągnąć z nich konkretne wnioski.

Nasze spostrzeżenia

We Francji, a dokładnie w Paryżu, spędziliśmy jedynie cztery dni. Zdajemy sobie sprawę, że jest to zdecydowanie za mało, żeby móc potwierdzać jakieś hipotezy. Ale co do kontaktów, które mieliśmy przyjemność nawiązać (owszem stricte turystyczne), nie zauważyliśmy znaczącej różnicy między mieszkańcami Paryża, a innymi Europejczykami w komunikacji po angielsku. W hostelu bez problemu. W restauracjach, owszem w menu nazwy składników potraw często były przetłumaczone na angielski, ale była to za mała dawka informacji, żeby wiedzieć, co się dokładnie zamawia. Dlatego prosiliśmy o pomoc w przetłumaczeniu na angielski opisu potraw. I też nie spotkaliśmy się tutaj z większym oporem kelnerów. Ich angielski czasem był lepszy, czasem gorszy, ale zawsze na nasz stół lądowało to, co chcieliśmy zjeść :) Przy atrakcjach turystycznych też nie było problemu z angielskim, ale też sytuacja nie wymaga wielkiego gadulstwa, gdy chodziło o proste kupno biletu. Podobnie jak na stacji metra, na której chcieliśmy kupić bilety na przejazd. Tutaj akurat Pani sama od razu poinformowała nas, ze nie zna angielskiego, ale wiedząc jak jest dziesięć po francusku udało nam się i tak zakupić owe bilety.


Spostrzeżenia innych

Tak jak mówiliśmy wcześniej, nasz wyjazd do Francji nie był reprezentatywny (w znaczeniu statystycznym), aby nasze spostrzeżenia mogły posłużyć jako odpowiedź na pytanie: jak to z tym angielskim u Francuzów jest. Szczególnie, że byliśmy w bombardowanej przez turystów stolicy, więc siłą rzeczy angielski może tu być na wyższym poziomie, niż w innych częściach kraju. Przeglądając Internet, różne fora i blogi, na których ludzie dzielą się swoimi doświadczeniami oraz przemyśleniami, napotkaliśmy wiele dających do myślenia spostrzeżeń na temat języka anielskiego u Francuzów. Cały ten temat okazuje się bardzo złożony. Tak jak wszystko przy głębszej analizie. Poniżej przedstawiamy po kolei najważniejsze wątki, które rzucają więcej światła na kwestię języka angielskiego u Francuzów:
  1. Francuzi po prostu wstydzą się mówić po angielsku. Francuzi uczą się i potrafią mówić po angielsku, jednakże obawiają się bycia nieperfekcyjnym, popełniania błędów oraz swojej trochę zabawnej wymowy w połączeniu z ich francuskim akcentem. Niechęć do posługiwania się językiem Szekspira nie wynika z dumy, ale właśnie ze zbyt przesadzonej świadomości własnych słabości. Można powiedzieć, że Francuzi są bardziej "niechętni" do posługiwania się językiem angielskim, niż że "nie umieją" się nim posługiwać. Wydaje nam się, że jest to silnie powiązane z myśleniem o sobie Francuzów, jako narodzie wykształconym, oczytanym, wręcz oświeconym. Ma to duży związek z historią Francji i ich dokonaniami na polu nauki czy kultury. Francuzi nie chcą, żeby ten stereotyp o nich prysł, więc wolą nie mówić po angielsku. Nie popełnia błędów ten, co nic nie robi…
  2. Francuzi nie mają potrzeby uczenia się języków obcych. Francja jest silnie samowystarczalna gospodarczo i ludzie nie mają tak dużej potrzeby uczyć się języków obcych stricte dla celów zawodowych, jak np. w Polsce. Często studenci i rodzice w szkołach wyrażają sprzeciw wprowadzaniu języka angielskiego w programie nauczania argumentując tym, że nie jest im po prostu potrzebny (szczególnie w mniej turystycznych regionach).
  3. Słaby poziom edukacji. We francuskich szkołach w nauce języków obcych prym wiedzie nauka gramatyki i języka pisanego, a nie tego, jak się dogadać w języku obcym. Jest mało szkół językowych, a lekcje prywatne są bardzo drogie. W większych miastach język angielski jest bardziej istotny i jest w nich więcej szkół językowych, ponieważ jest większy popyt, np. przez kanał szkolnictwa wyższego czy turystyki. Co do nauki języków obcych polski system edukacji ma podobne wady. Polacy też mają duży lęk przed mówieniem. Jednak w Polakach jest chęć nauki, poszerzania swoich horyzontów, chęć wyjazdu za granicę, samorozwoju. Francja jest krajem mocno samowystarczalnym pod wieloma aspektami, ludzie nie mają potrzeby wyjeżdżania za granicę, gdzie bardzo potrzebny byłby im język obcy. To trochę podobnie jak z Amerykanami, którzy w tak dużym kraju nie mają potrzeby podróżować do innych, ani też pogłębiać swoją wiedzę o reszcie świata, ponieważ u siebie mają już tak dużą różnorodność i tak dużo terenu do odkrycia, że im spokojnie wystarcza.
  4. Znaczenie ma też historia języka francuskiego. Przez wiele wieków język francuski był międzynarodowym językiem dyplomacji i kultury. W średniowieczu język francuski był nawet językiem dworu angielskiego. Francuski pozostaje do dziś językiem urzędowym wielu międzynarodowych organizacji, takich jak Organizacja Narodów Zjednoczonych czy organów Unii Europejskiej. Świadomość nadal takiego znaczenia języka francuskiego w światowej komunikacji może windować w górę mniemanie Francuzów o swoim narodowym języku.
  5. Francuzi i Anglicy po prostu się nie lubią. No i tu docieramy chyba do głównej przyczyny niechęci Francuzów do języka angielskiego. Te dwa narody, czyli Anglicy i Francuzi nie przepadają za sobą od dawna. Dlaczego? Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na specyfikę kulturową obu narodów i jak ich przedstawiciele postrzegają samych siebie. Francuzi uważają, że pod względem moralnej i osobistej siły górują nad innymi narodami. Monteskiusz, Wolter, Joanna D’Arc kojarzycie takie persony prawda? Anglicy uznają siebie z kolei za najbardziej praworządny naród na świecie, skromny, hojny, rycerski i uczciwy. Król Artur, Ryszard Lwie Serce, Robin Hood to reprezentanci tych cech. Wydawać by się mogło, że podobieństwa się przyciągają, ale z takim poziomem zapatrzenia w siebie ciężko znaleźć miejsce na świecie dla dwóch takich nacji :)

Nie znam francuskiego, a chcę jechać do Francji. Co robić? Ostateczne wnioski

Zasada jest prosta i tak naprawdę uniwersalna, która sprawdzi się w każdym zakątku świata. Warto poznać kilka podstawowych słów języka "lokalsów". To zawsze jest doceniane przez mieszkańców danego kraju, kiedy osoba z zewnątrz zna choć kilka podstawowych słów, pokazując tym samym swój szacunek do ich kraju. Zobaczcie na przykład co się dzieje na koncertach w Polsce, kiedy przyjedzie do nas zagraniczny artysta i powita słuchaczy prostym "Dzień dobry, jak się macie?". Publika szaleje. Tak samo jest w przypadku komunikacji z mieszkańcami danego kraju. Taki Francuz, gdy powiecie do niego coś łamanym podstawowym francuskim od razu zorientuje się, że nie znacie dobrze języka. Nie będzie naciskał na komunikację po francusku, a na pewno jest wtedy większa szansa, że będzie bardziej chętny na pogawędkę po angielsku. Właśnie najbardziej denerwujące dla Francuzów jest to, że od razu zakładamy, że znają język angielski, od razu mówiąc do nich po angielsku. Tak naprawdę jest to prawdopodobnie irytujące dla wszystkich nacji, ale dla Francuzów szczególnie ze względu na ich ogólne niekorzystne relacje z Anglikami, czy inne wymienione wyżej problemy z nauką języka angielskiego. 

Dlatego starajmy się poznać choć kilka podstawowych słów i zwrotów w języku kraju, do którego się udajemy. Mieszkańcy tych krajów na pewno odwdzięczą nam się wtedy milszym usposobieniem do nas :)

Polecamy również

0 komentarze