Kolonia to nie tylko katedra. Odkrywamy nieodkryte pałace w pobliskim Brühl - Kolonia, dzień 2.

by - listopada 24, 2015

Planując wyjazd do jakiegokolwiek miasta zawsze sprawdzamy, czy w pobliskich okolicach jest również coś wartego zobaczenia. Tak samo zrobiliśmy w przypadku Kolonii. I trzeba przyznać, że odkryliśmy wspaniałą "perełkę". Przepiękne pałace Augustusburg i Falkenlust w oddalonym o 10-minutową jazdę S-Bahnem miasteczku Brühl emanują swoim pięknem architektury baroku i rokoko oraz francuskimi i angielskimi parkami. No i ta przepiękna klatka schodowa... 


Ciepły jesienny poranek powitał nas podczas drugiego i zarazem ostatniego dnia naszego pobytu w Kolonii. Z samego rana wyruszyliśmy szybką koleją miejską S-Bahn z Süd Bahnhof do małego okolicznego miasteczka - Brühl, w którym znajdują się dwa przepiękne pałace Augustusburg i Falkenlust. W planie mieliśmy zobaczyć ten pierwszy - bardziej okazały i znany pałac. W 1984 r. oba zostały wpisane na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO. 


Pałac Augustusburg jest dostępny do zwiedzania od środka, jednak otwarty był dopiero od godz. 10.00. Mieliśmy więc trochę czasu, żeby pospacerować po dostępnym za darmo przypałacowym zespole parkowym w stylu francuskich ogrodów oraz angielskiego lasu. Naprawdę wspaniale komponowały się ze sobą wschodzące słońce, kwieciste klomby, małe jeziorka i kolorowe jesiennie ubarwione drzewa. I dodatkowo o tej godzinie cały park był dla nas.


Godzina 10 powoli się zbliżała. Przed zwiedzaniem wnętrz pałacu przydałoby się dowiedzieć coś o jego historii. Pałac Augustusburg, zwany często po prostu pałacem Brühl to rezydencja kolońskich arcybiskupów. Największy ślad zostawił po sobie jego fundator, były koloński książę i arcybiskup, także wielki mistrz zakonu krzyżackiego Klemens August Wittelsbach. Zaliczany jest on do pierwszych znaczących budowli rokokowych w Niemczech. Jego budowa zaczęła się w 1725 r. na ruinach średniowiecznego zamku wodnego i trwała ponad 40 lat. Sam Klemens August był miłośnikiem sztuki oraz polowania z sokołami, choć nie odznaczał się wybitnymi umiejętnościami politycznymi. To właśnie w pobliskim pałacu myśliwskim Falkenlust zasiadał w towarzystwie dworzan do uroczystych kolacji po polowaniach, jak również zamykał się, aby wypocząć.  

Wejście do pałacu możliwe jest jedynie z grupą oprowadzaną przez przewodnika. Dla osób nie znających języka niemieckiego udostępnione są audioprzewodniki, także w języku polskim. Jednak najgorsze jest to, że podczas zwiedzania pałacu obowiązuje zakaz robienia zdjęć. Jedynie przy wejściu można kupić pocztówki przedstawiające pałacowe wnętrza. A fotografować naprawdę jest co nie miara. Wspaniałe wnętrza dopełnia przepiękna, okazała, dynamiczna klatka schodowa w stylu rokoko, którą schodząc naprawdę można poczuć się jak władca świata. Niesamowite bogactwo zdobień, płaskorzeźb, malowideł spowodował u nas efekt zamieszania, ponieważ nie mogliśmy skupić uwagi na szczegółach, żeby nie utracić wspaniałego widoku całości.

Podczas zwiedzania z przewodnikiem można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy z pałacowego życia mieszkańców. Nas chyba najbardziej zdziwiła jak wielką popularnością cieszyły się wtedy osobiste pułapki na wszy. Otóż w XVIII w. kąpiele nie były uznawane za podstawowy element higieny (mogły za to być zalecane w ramach kuracji przez lekarzy). O czystość dbano jedynie przez nawilżenie swojego ciała mokrą gąbką oraz stosowanie bardzo dużej ilości perfum. Nic więc dziwnego, że pojawiały się problemy z wszami. Aby im zaradzić stworzono sprytne urządzonko, często drewniane, w kształcie małej tubki, w której drążono małe dziurki. Do środka wkładano bibułkę nasączoną krwią, a wewnętrzne ścianki pokryte byłe klejem. Wszy zwabione zapachem krwi wchodziły do środka i przyklejały się do ścianek. Taką pułapkę wkładano najczęściej w perukę, żeby nie było jej widać. Bleee :)

Źródło: www.schlossbruehl.de
Po wyjściu z kompleksu pałacowego nie mogliśmy uwierzyć, że tak ciekawe miejsce jest zarazem tak mało rozpowszechnione. Mówiąc o Kolonii wszyscy widzą od razu w myślach jedynie katedrę. A wystarczy trochę odejść od utartych szlaków i można naprawdę miło się zaskoczyć. Zapraszamy do Brühl :)

Informacje praktyczne na koniec:
Pałace w Brühl - godziny otwarcia: wtorek - piątek 9.00-12.00 i 13.30-16.00, sobota - niedziela i święta 10.00-17.00, poniedziałek nieczynne; ceny biletów Augustusburg: dorośli - 8 , ulgowy - 7 , studenci - 5 ; ceny biletów Falkenlust: dorośli - 6 , ulgowy - 5 €, studenci - 4 .
Więcej informacji na stronie.

Polecamy również

0 komentarze