Opisując ostatnio o naszym wyjeździe w Pieniny w notce o spływie Dunajcem pisaliśmy, że płynąc tratwą wśród pienińskich szczytów bliżej natury się już nie da być. Musimy posypać głowę popiołem i przyznać, że jest to nieprawda. A wszystko przez nasz ostatni jednodniowy wyjazd do Narwiańskiego Parku Narodowego (NPN) gdzie spływaliśmy polską Amazonką. Chodzi o urokliwą dolinę Narwi, a dokładniej teren objęty Parkiem Narodowym.